ŚMIERĆ - dla niektórych wróg, dla innych przyjaciel.
Jedno słowo, sześć liter, a powoduje, że chcesz przeciąć swoją linię życia.
Dla mnie, śmierć jest największym wrogiem.
Zabrała mi wszystko co kochałam, co było dla mnie najważniejsze.
Czasami PROBLEMY, BÓL, CIERPIENIE, spada na ciebie jak grom z jasnego nieba.
W jednej sekundzie twój świat rozpada się, wali i masz wrażenie, że pod całym tym ciężarem jesteś całkowicie SAMA, że umrzesz, bo nie masz siły, by więcej udźwignąć.
W jednej chwili promieniejesz szczęściem, cieszysz się życiem, uśmiechasz i masz chęć i siły przenosić góry, ale wystarczy CHWILA, MOMENT, TELEFON, ROZMOWA, KŁAMSTWA LUB PRAWDA by po twoich policzkach popłynęły łzy.
Wystarczy sekunda, by człowiek NIE chciał więcej ŻYĆ...
LINK DO KRÓTKIEGO OPISU CAŁEGO OPOWIADANIA - LINK
LINK DO KRÓTKIEGO OPISU CAŁEGO OPOWIADANIA - LINK
Boże już nie mogę się doczekać 1 rozdziału ten prolog tak mnie zaciekawił, że szok :)
OdpowiedzUsuńSuper prolog <3
OdpowiedzUsuńTo co mi się podoba to fakt, iż podreślasz te najważniejsze słowa. "Strach", "cierpienie" to wszystko przykuwa uwagę i sprawia, że prolog, który nam wykładasz jest bardziej pomysłowy. Z większą chęcią przychodzi się do jego czytania.
OdpowiedzUsuńJa czekam na więcej, a Ciebie zapraszam do siebie :) http://nazawsze-imagine.blogspot.com/ Chciałabym zobaczyć Twoją opinię odnoście mojej pracy :)
Super <3
OdpowiedzUsuńSPAM
OdpowiedzUsuń"Tego dnia wracałam do domu razem z Liam'em, zresztą tak, jak co dzień. Chłopak mieszkał na innej ulicy niż ja, więc ostatnie minuty marszu musiałam przejść sama. Stwierdziłam, że pójdę inną drogą niż zwykle, aby dojść szybciej do domu. Skręciłam w jedną z londyńskich uliczek. Mimo że była lekko przerażająca, nie bałam się. Szłam nią już wiele razy i jak dotąd nic się nie stało.
Do tamtego dnia...
Dnia, który uznałam za najgorszy dzień w całym moim życiu.
Dnia, który zmienił moje życie.
Dnia, w którym poznałam Jego - Harry'ego Styles'a.
Chłopaka, którego uważałam za potwora.
Nienawidziłam go.
Przez niego moje życie wyglądało jak piekło.
Jednak trochę się zmieniło.
Zakochałam się. Zakochałam się w moim oprawcy.
To jednocześnie najlepsze i najgorsze uczucie pod słońcem."
Zwiastun: https://www.youtube.com/watch?v=Ip1OvD7iDd8&list=UUHV9vvs1YPaCdWzkFmMLp7w
Może wspólna obserwacja?
Serdecznie zapraszam :)
Cóż za patetyczny prolog... Ale skoro przeczytała, to i skomentuję. Za długi nie jest. Sama też nie bardzo wiem, jakie uczucia miał we mnie wzbudzić (prócz ciekawości, oczywiście). Pewnie współczucie, może grozę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Teoria-wiecznosci.
Bardzo ciekawy prolog nie mogę się doczekać 1 rozdziału
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł
OdpowiedzUsuńProlog mi się spodobał
Będę czytała
Ps. Zapraszam na http://aquasenshi.blogspot.com/
twój blog został Nominowany do liebster award więcej na: http://whiteeshadee.blogspot.com/2014/09/liebster-award.html
OdpowiedzUsuńKrótki, ale bardzo zaciekawił. Będę czytac. Weny ;*
OdpowiedzUsuń